Jestem pewien, że każdy wie już o ACTA, u mnie to nawet na geografii o tym rozmawiali. Więc, napiszę coś o tym z mojej perspektywy.
Czym jest ACTA?
Jest to umowa, która dotyczy zwalczania obrotu towarami podrabianymi - piractwo, hakerstwo itp. Narzuca międzynarodowe standardy w walce z naruszeniem wolności intelektualnej.
Tak w ogóle to nie wiem skąd to się wzięło. Słyszałem, że grupa hackerów podpadła w Ameryce, oraz, że przyczyniło się temu, że w Chinach czy w Japonii włamano się na 15min do google.
To jest naruszenie naszej wolności. "Nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - nikt nie ma prawa śledzić naszych ruchów w internecie i poznawać naszej korespondencji. Nawet, jeżeli piszą ze sobą dwójka terrorystów poprzez pocztę jak wysadzić Amerykę w powietrze. Nie możemy być śledzeni, ponieważ jest coś takiego jak kodeks praw człowieka i jednym z najważniejszych praw jest WOLNOŚĆ.
Zacytuję coś
"tóż pod pretekstem chronienia praw autorskich*, każdy Twój krok w Internecie będzie śledzony i zapisywany. Jeżeli naruszysz prawa autorskie np. podzielisz się filmikiem**, zablokują Ci dostęp na tę stronę, zabiorą do więzienia, bądź dadzą karę pieniężną. Strony takie jak: Facebook, Youtube, Kwejk, Demotywatory itp. prawdopodobnie przestaną istnieć. Internet będzie ocenzurowany. Wklej to na swoją tablicę, jeśli nie chcesz, aby Polska podpisała ustawę. Pokaż, że jest nas wielu! NIE dla ACTA !"
Jakiś głupi łańcuszek pewnie, ale odwołam się do niego.
* Jeżeli ktoś zakłada sobie facebooka, naszą klasę to jest świadom, że ujawnia swoje dane i zdjęcia i że każdy zalogowany w jakiś sposób ma do tego wgląd. Jeżeli chce tego uniknąć, może się powstrzymać od zakładania jakichkolwiek portali i komunikować się np GG.
** Jeżeli ktoś wrzuci filmik, to chyba bierze za to odpowiedzialność, kto na nim jest i jaka jest treść. Przecież życie jest wolne, możemy mieć prawo do wrzucania filmików do internetu, a jeżeli nie chcemy tego, to nie wrzucamy, to proste.
Tyle z mojej strony na temat ACTA.
Czym jest ACTA?
Jest to umowa, która dotyczy zwalczania obrotu towarami podrabianymi - piractwo, hakerstwo itp. Narzuca międzynarodowe standardy w walce z naruszeniem wolności intelektualnej.
Tak w ogóle to nie wiem skąd to się wzięło. Słyszałem, że grupa hackerów podpadła w Ameryce, oraz, że przyczyniło się temu, że w Chinach czy w Japonii włamano się na 15min do google.
To jest naruszenie naszej wolności. "Nasza wolność kończy się tam, gdzie zaczyna się wolność drugiego człowieka" - nikt nie ma prawa śledzić naszych ruchów w internecie i poznawać naszej korespondencji. Nawet, jeżeli piszą ze sobą dwójka terrorystów poprzez pocztę jak wysadzić Amerykę w powietrze. Nie możemy być śledzeni, ponieważ jest coś takiego jak kodeks praw człowieka i jednym z najważniejszych praw jest WOLNOŚĆ.
Zacytuję coś
"tóż pod pretekstem chronienia praw autorskich*, każdy Twój krok w Internecie będzie śledzony i zapisywany. Jeżeli naruszysz prawa autorskie np. podzielisz się filmikiem**, zablokują Ci dostęp na tę stronę, zabiorą do więzienia, bądź dadzą karę pieniężną. Strony takie jak: Facebook, Youtube, Kwejk, Demotywatory itp. prawdopodobnie przestaną istnieć. Internet będzie ocenzurowany. Wklej to na swoją tablicę, jeśli nie chcesz, aby Polska podpisała ustawę. Pokaż, że jest nas wielu! NIE dla ACTA !"
Jakiś głupi łańcuszek pewnie, ale odwołam się do niego.
* Jeżeli ktoś zakłada sobie facebooka, naszą klasę to jest świadom, że ujawnia swoje dane i zdjęcia i że każdy zalogowany w jakiś sposób ma do tego wgląd. Jeżeli chce tego uniknąć, może się powstrzymać od zakładania jakichkolwiek portali i komunikować się np GG.
** Jeżeli ktoś wrzuci filmik, to chyba bierze za to odpowiedzialność, kto na nim jest i jaka jest treść. Przecież życie jest wolne, możemy mieć prawo do wrzucania filmików do internetu, a jeżeli nie chcemy tego, to nie wrzucamy, to proste.
Tyle z mojej strony na temat ACTA.
0 komentarze:
Prześlij komentarz